Fantasy

Fantasy

piątek, 4 kwietnia 2014

Odcinek 6 ,, Cafe "


Sara przyszła na miejsce pięć minut przed czasem. Już nie mogła się doczekać przyjścia chłopaka. Zdążyła jeszcze pociągnąć rzęsy maskarą i poprawić kreski na powiekach eyelinerem. Potem zamówiła sobie latte i wypiła ją. Czas mijał, ale zielonowłosego nadal nie było... W końcu po dwudziestu minutach czekania ubrała się i wzięła swoją okrągłą, ciemnogranatową torebeczkę ze „skóry” z kokardą w biało-niebieskie paski. Kiedy wychodziła z kawiarenki minęła się z jasnowłosym dryblasem, który powiedział ostrzegającym tonem.

-Nie ufaj mu.

Dziewczyna nie wiedziała co o tym myśleć. Najpierw uznała, że był to jakiś wariat, jednak z każdym kolejnym krokiem nabierała przekonania, że mogło chodzić o Jacoba.

Dopiero gdy wchodziła na posesję przypomniała sobie mrożący krew w żyłach wzrok blondyna. Myślała, że jej się wydaje, ale nie, na pewno dobrze pamiętała. Zapadły jej w pamięci wąskie źrenice i żółte tęczówki.
 



6 komentarzy:

  1. Dziękuję za zaproszenie. :)
    Jacob wydaje się być tajemniczy... Ciekawe opowiadanie. Całkiem fajnie piszesz, tylko proszę o dłuższe rozdziały. Życzę dalszej weny.

    Pozdrawiam,
    Rita.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. Będę starała się pisać dłuższe rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdziały są ciekawe, ale dość krutkie:/

    Pozdrawiam
    Minniso

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolę pisać krótkie odcinki, ale częściej.

    OdpowiedzUsuń