Odcinek 12 ,,Pokój"
- Daj mi te tabletki!- powiedział Jacob.
- Już, już- odparł blondyn podając medykamenty.
Sara była zakneblowana
szarą taśmą. Próbowała się wyrywać, lecz ręce oraz nogi
również miała związane, ale w tym przypadku- sznurem konopnym.
- Jeszcze woda!- warknął zielonowłosy.
- Chwila... prowadzę- powiedział ostro zakręcając.
Po momencie dryblas podał
napój Jacobowi. Chłopak rozpuścił w nim tabletki i podsunął
dziewczynie do wypicia. Oczywiście szybko oderwał jej taśmę z
ust. Sarę bardzo to zabolało. Na początku opierała się, ale
później przymuszona przez elfa przestała. Jacob przyłożył jej
butelkę do ust, a dziewczyna zaczęła pić napój. Po chwili
usnęła.
Następnego dnia obudziła
się w ciemnym pomieszczeniu. Zdezorientowana powoli lustrowała
pokój. Podeszła do ściany i ją dotknęła. Wydawało jej się, że
czuje pod paznokciami ziemię. Dla niej było to coś dziwnego. Bo
kto normalny wykłada ziemią ściany?! Wtedy przypomniała sobie co
się stało. Porwanie, samochód, Jacob... Wszystko powróciło. Nie
mogła się uwolnić od bólu zżerającego ją od środka. Wpadła w
panikę. Chciała stamtąd uciec „kopiąc” jak kret, z tą
różnicą, że ona użyłaby rąk. Rozdrapywałaby ziemię, ale tak
jakby większość osób się spodziewała były pod nią cegły.
Waliła zakrwawionymi dłońmi o ścianę. Kiedy skończyła szlochać
i wołać o pomoc poczuła ból i pieczenie. Skuliła się w kącie,
owinęła rękami nogi, zaczęła płakać oraz kiwać się w przód
i w tył.
Po około dwóch godzinach
metalowe drzwi otworzyły się. Do malutkiego więzienia weszła mama
Sary. Dziewczyna nie mogła uwierzyć własnym oczom. Z ponuraka w
mgnieniu oka stała się najszczęśliwszą osobą na świecie.
Podbiegła do swojej najukochańszej rodzicielki i przytuliła ją,
lecz ręce dziewczyny objęły powietrze.
Bardzo ciekawe... akcja trzyma w napięciu... kiedy następny odcinek?
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa. Jutro chyba dodam dalszą część.
UsuńNadal twierdzę, że świetnie ujmujesz w krótkim tekście emocje.
OdpowiedzUsuńOpisy także mi się podobają :)
Jak to objęła powietrze?
Duch czy hologram?
Czekam na nn ^^
Jutro się dowiesz... Zdradzę ci, że prawie napisałam 13 odcinek:)
UsuńTakie Frage: a choć jeden mój rozdział przeczytałaś? :)
UsuńTak, ale nie chciało mi się czytać wszystko od początku :( wybacz <3
Usuńno niezłe. bardzo podoba mi się końcówka :) rozdział niesamowity, najlepszy rzekłabym. no ciekawe o co chodzi. i co się stanie z Sarą i jej matką
OdpowiedzUsuńDzięki za pozytywną opinię:)
UsuńDobry rozdział :) Piszesz coraz lepiej :p Hmm, i tak się zastanawiam czy wiesz już około ilu rozdziałów będzie miało to opo? Dużo weny.
OdpowiedzUsuńTina
Tyle ile napiszę:)
UsuńBo precyzyjna odpowiedź to podstawa :D Do następnego wpisu :)
Usuńbardzo ciekawie piszesz. z chęcią przeczytam następny rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie : ucieczkawmarzenia.blogspot.com
Chętnie zajrzę:)
UsuńJestem pod wrażeniem. Utrzymałaś mnie w napięciu, dzięki czemu czekam na kolejny rozdział. Dramat Sary doprawdy może okazać się albo jakąś jej tragedią albo przygodą. Poza tym świetnie dobierasz słowa: literacko, ale co najważniejsze, czyta się bez problemów, trudności itd. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńantediluvianme.blogspot.com
Dziękuję za miłe słowa:) Na twój blog często zaglądam i obserwuję.
UsuńMożesz liczyć na to samo z mojej strony ; ) Zaraz dodam Cię do obserwowanych, żeby móc stale trafiać na świeże posty. Dziękuję za wszystkie miłe słowa ; *
UsuńDzięki, mam nadzieję, że za niedługo dodasz kolejnego posta.
UsuńCóż, w tekście jest kilka dziwnych sformułowań, ale całość w sumie dobrze się czyta. Podejrzewam że oni tej Sarze zaaplikowali grzybki halucynki lub narkotyk. Czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńHm, no więc komentuję. Przepraszam, że wtedy nie dodałam opinii, już nadrabiam. Szczerze? Opowiadanie jest naprawdę ciekawe. Podoba mi się. Jejku! Lecimy dalej! :) Zapraszam do mnie na 2 blog: http://cammmmmmeleon.blogspot.com/ o aniołach :D
OdpowiedzUsuńNiedługo kolejna część Pamiętnika Em :D
- Ash♥