Ja, Paulina A oficjalnie oświadczam, że nie będę brać udziału w Liebster Award. Dlatego proszę, żeby nikt mnie nie typował. Jest to bardzo uciążliwa ,,zabawa", w którą kiedyś się wciągnęłam.
---------------------------------------------
Nie wiem kiedy pojawi się nowy odcinek. Zaczęłam go pisać, ale zabrakło mi weny.
Pozdrawiam,
Paulina A
Fantasy
wtorek, 22 kwietnia 2014
sobota, 19 kwietnia 2014
Wesołych świąt!
Życzę wsztkim czytelnikom mojego bloga Wesołych świąt! A to wierszyk dla Was ( nie jestem wielką poetką, więc będzie napisany na moje możliwości):
Mokrego dyngusa, w którym robisz wodnego psikusa, jaja dużego, słodkiego mazurka, mało kłopotów, dużo radości i wieeellllleeee pyszności!
piątek, 18 kwietnia 2014
Odcinek 15
Po godzinie od omdlenia
dziewczyna obudziła się. Szybko usiadła na podłodze wykonanej z
czarnych płyt. Później wstała i wyprostowała się. Czuła, że
coś jest nie tak. Sztywno rozejrzała się po pokoju. Widziała
puste, szare ściany. Na środku pomieszczenia na czarnym, (bardzo
mrocznie czarnym, aż za mrocznie) skórzanym z diamentowymi
wstawkami fotelu siedział Jacob. Zmierzwił sobie ręką zielone z
fioletowymi pasemkami (ciekawe, kiedy je sobie zrobił) włosy.
Głęboko odetchnął. Nikt nie wiedział o czym myślał chłopak.
Zwykle elfy swobodnie przesyłały myśli do siebie. Tamtym razem
Jacob przerwał telepatię między nim, a rodem. Umieli to tylko
nieliczni, ci, którzy byli ważną osobą. Po chwili podpierania się
na ręce i spoglądania w sufit powiedział krótko.
- Moje polecenia są dla ciebie rozkazem.
Sara mimowolnie
przytaknęła. Chciała się przeciwstawić, cokolwiek powiedzieć,
ale nie mogła. Coś w środku jej na to nie pozwalało. Przez głowę
przemknęła jej myśl. Problem polegał na tym, że była cudza.
Słyszała jak ktoś w jej głowie ostro krzyczy: „Idź z Jackiem,
słuchaj go ”. Później jakiś inny głos wdarł się do mózgu
dziewczyny. Tym razem był to miękki, aksamitny ton: „I się nie
stawiaj”. Od razu wiedziała, że to musiał być Jack. Sara
obróciła się i ujrzała chłopaka. Wyglądał na około
siedemnaście lat. Dziewczyna była pewna, że Jack to elf. Zdradzały
go spiczaste uszy. Odznaczał się też wysokim wzrostem, liczył
sobie chyba ponad metr dziewięćdziesiąt. Miał piękne, duże oczy
o kolorze ciemnej czekolady. Lekko falowane, kruczoczarne włosy
zakrywały mu część czoła. Obcisła koszulka uwydatniała jego
muskularny tors, na który na pewno pracował miesiącami. Ubrany w
dość sportowy (bardzo wygodny) strój nonszalancko żuł gumę.
- Mam iść z nim?- zapytała rozmarzona.
- Tak, masz iść ze mną- odpowiedział wyjmując z kieszeni spodni o kolorze moro mapkę, którą dokładnie obejrzał.
- No, to za mną- oznajmił z uśmiechem.
- Nie tak słodko- zwrócił mu uwagę Jacob.
- Spokojnie, spokojnie...- odparł i wyszedł razem z Sarą.
Po pokonaniu schodów
doszli do głównego korytarza. Jack nie odzywał się, a dziewczyna
tak bardzo pragnęła usłyszeć jego głos. W głowie młodej
kobiety kłębiły się myśli. Zastanawiała się dokąd zmierzają.
- Co tam u ciebie?- zapytał, jakby znał się z Sarą od lat.
Dziewczyna nie zwróciła na
niego uwagi.
- A oto cel naszej małej podróży- rzekł Jack i wskazał na półkoliste wejście do wielkiej sali.
Sara wyrwała się do
przodu i z impetem wbiegła do pomieszczenia. Na drodze stanęła jej
młoda, jasnowłosa elfka, która zakomunikowała z uśmiechem na
twarzy.
- Witaj wśród swoich!
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
Odcinek 14 ,, Oczy"
Sara szła z elfem ciemnym,
dość surowym korytarzem. Chłopak nie odzywał się ani słowem.
Dopiero gdy zbliżali się do celu ujawnił miejsce, ku któremu
zmierzali.
- Spotkasz się teraz z prezesem. Masz się zachowywać- powiedział dość chłodnym tonem
- Zrozumiałam- odparła Sara.
Po chwili stanęli przed
drzwiami zrobionymi prawdopodobnie ze złota.
- Poczekaj tu- rozkazał ostro strażnik.
Sara posłusznie wykonała
polecenie. Stała oparta o ścianę i myślała. Zastanawiała się
kim jest rzeczony prezes i przede wszystkim jaką instytucją(?)
zarządza. Przez głowę przemknęła jej myśl, że mógł on
głównym przywódcą elfów z całego świata, ale po dłuższym
namyśle wydało jej się to niedorzeczne. Po około dziesięciu
minutach wrócił strażnik. Otworzył dość ciężkie drzwi i
ruchem ręki zaprosił dziewczynę do środka. Sara spodziewała się
wielkiego pokoju za skórzanym fotelem stojącym przy ciemnym,
drewnianym biurku, ale zobaczyła wysokie, kręte schody. Wzięła
głęboki oddech i postawiła stopę na pierwszym schodku. Szła i
szła, i szła, i szła... Wydawało jej się, że będzie się
wspinała tak bez końca. Wyczerpana wreszcie dotarła do końca.
Zobaczyła nowoczesne drzwi z zabezpieczeniem elektronicznym. Na
początku elf miał kłopoty z rozszyfrowaniem kodu. Dopiero po kilku
minutach udało mu się wstukać poprawny ciąg cyfr. Prawdopodobnie
zdalnie sterowane drzwi otworzyły się. Sara ujrzała Jacoba
siedzącego na skórzanym fotelu przy biurku (tak jak sobie
wyobrażała). Spojrzała mu prosto w oczy i zemdlała.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od teraz nie będę tak często zamieszczała postów. Myślę, że będą się one pojawiały nawet do tygodnia czasu. Jednak mam nadzieję, że dalej będziecie tu zaglądać ;)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
czwartek, 10 kwietnia 2014
Liebster Award
Zostałam nominowana do nagrody Liebster Award. Bardzo dziękuję dziewczynom z bloga:
www.from-my-sleeve.blogspot.com
Przypomnę na czym polegają reguły.
,, Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za ,, dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował."
A oto moje odpowiedzi na zadane mi pytania:
1. Ulubiona książka? Ojojoj... Trudno powiedzieć... Uwielbiam serię Trylogia czasu, Harry Potter i Percy Jackson
2. Ulubiony film? Lubię Mamma mia i spodobały mi się Piękne Istoty
3. Co robisz po przyjściu ze szkoły? Jem obiad... xd
4. Najgorszy dzień w życiu? Wszystkie moje dni są szczęśliwe...
5. Jaką sławną osobę chciałabyś spotkać? Jest dużo takich osób... Chyba J.K. Rowling:)
6. Do jakiego momentu w życiu byś się cofnęła, gdyby była taka możliwość? Do żadnego... Lubię swoje teraźniejsze życie.
7. Matematyka czy fizyka? Matematyka
8. Czy masz zwierzę i jakie? Mam rybki i chomika.
9. Czy podoba ci się facet w rurkach? Nie wiem...
10. Czy uważasz się za osobę tolerancyjną?
Tak, ale czy nią jestem ?
11. Ulubiony artysta i tytuł jego jednej piosenki.
Może to nie artysta, ale Guns N Roses i November Rain
A to blogi nominowane przeze mnie:
1.www.askingloki.blogspot.com
2.www.czarna-aureola.blogspot.com
3.http://antediluvianme.blogspot.com
4.http://do-you-believe-in-ghosts-ghosts.blogspot.com
5.http://otherside-of-reality.blogspot.com
6.http://panstwo-smierci.blogspot.com
7.http://in-chasing-the-dream-1999.blogspot.com
8.http://przemienieni.blogspot.com
9.http://piekielna-dusza.blogspot.com
10.http://the-dark-site-of-olympia.blogspot.com/
11.http://ucieczkawmarzenia.blogspot.com
Pytania:
1. Czy lubisz Biebera?
2. Jaki jest twój ulubiony rodzaj muzyki?
3. Jakiej książki nie lubisz czytać?
4.Pizza czy hamburger?
5.Kim chcesz zostać w przyszłości?
6. Czy masz chłopaka/dziewczynę?
7. Lubisz szkołę?
8. Jaki jest twój ulubiony przedmiot?
9.Jaka jest twoja pasja?
10. Lubisz rysować?
11.Czy lubisz czarny?
www.from-my-sleeve.blogspot.com
Przypomnę na czym polegają reguły.
,, Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za ,, dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował."
A oto moje odpowiedzi na zadane mi pytania:
1. Ulubiona książka? Ojojoj... Trudno powiedzieć... Uwielbiam serię Trylogia czasu, Harry Potter i Percy Jackson
2. Ulubiony film? Lubię Mamma mia i spodobały mi się Piękne Istoty
3. Co robisz po przyjściu ze szkoły? Jem obiad... xd
4. Najgorszy dzień w życiu? Wszystkie moje dni są szczęśliwe...
5. Jaką sławną osobę chciałabyś spotkać? Jest dużo takich osób... Chyba J.K. Rowling:)
6. Do jakiego momentu w życiu byś się cofnęła, gdyby była taka możliwość? Do żadnego... Lubię swoje teraźniejsze życie.
7. Matematyka czy fizyka? Matematyka
8. Czy masz zwierzę i jakie? Mam rybki i chomika.
9. Czy podoba ci się facet w rurkach? Nie wiem...
10. Czy uważasz się za osobę tolerancyjną?
Tak, ale czy nią jestem ?
11. Ulubiony artysta i tytuł jego jednej piosenki.
Może to nie artysta, ale Guns N Roses i November Rain
A to blogi nominowane przeze mnie:
1.www.askingloki.blogspot.com
2.www.czarna-aureola.blogspot.com
3.http://antediluvianme.blogspot.com
4.http://do-you-believe-in-ghosts-ghosts.blogspot.com
5.http://otherside-of-reality.blogspot.com
6.http://panstwo-smierci.blogspot.com
7.http://in-chasing-the-dream-1999.blogspot.com
8.http://przemienieni.blogspot.com
9.http://piekielna-dusza.blogspot.com
10.http://the-dark-site-of-olympia.blogspot.com/
11.http://ucieczkawmarzenia.blogspot.com
Pytania:
1. Czy lubisz Biebera?
2. Jaki jest twój ulubiony rodzaj muzyki?
3. Jakiej książki nie lubisz czytać?
4.Pizza czy hamburger?
5.Kim chcesz zostać w przyszłości?
6. Czy masz chłopaka/dziewczynę?
7. Lubisz szkołę?
8. Jaki jest twój ulubiony przedmiot?
9.Jaka jest twoja pasja?
10. Lubisz rysować?
11.Czy lubisz czarny?
Odcinek 13 ,,Pudełko"
Dziewczyna otworzyła
szeroko oczy. Rozczarowana, że nie może przytulić się do miękkiej
skóry swojej mamy powiedziała.
- Jak to, co się stało?- zapytała Sara.
Nie liczyła na odpowiedź.
Myślała, że rodzicielka to tylko wytwór jej wyobraźni.
- Kazali mi tu przyjść, z czego w sumie bardzo się cieszę- powiedziała ku zdziwieniu brunetki.
- Mamo, to czemu nie mogę cię dotknąć?- zapytała przez łzy.
- Córeczko, nie wiem jak ci to powiedzieć...- odparła matka.
- Po prostu mów.
- Widzisz, oni zamienili mnie w ducha- powiedziała spokojnie, gestykulując.
- Co?!- krzyknęła na całe gardło.
- Masz coś dla nich zrobić, a wtedy przywrócą mojego ducha do ciała- oznajmiła z opanowaniem.
Sara przeszła się kilka
razy po pomieszczeniu. Nie trwało to długo ze względu na rozmiary
pokoju. Podparła ręką głowę i zapytała.
- Wiesz co mam zrobić?
- Niestety, nie mam pojęcia...- odpowiedziała Agata- mama Sary.
Wtedy drzwi otworzyły
się. Przed kobietami stanął dość niskiego wzrostu, chudy
człowiek(?). Miał na sobie czarne, wytarte spodnie i ciemnozieloną,
wiązaną koszulę. Wyróżniały go wystające kości policzkowe
oraz mlecznobiała cera. Dopiero po chwili dostrzegła spiczaste uszy
osobnika. Pomyślała, że to musi być elf. Wyciągnął on z
ciemnobrązowej małej torby, którą miał przepasaną przez ramię
drewniane pudełeczko. Wziął kluczyk i otworzył szkatułę.
Mężczyzna niezrozumiale powiedział jakieś słowa pod nosem i
wskazał na ducha mamy dziewczyny. Sara odrętwiała, czuła, że z
jakiegoś powodu nie może wykonać żadnego ruchu. Po momencie jej
rodzicielka zaczęła powoli znikać.
- Nie, zostań!- krzyknęła Sara, kiedy „wciągało” ostatnią cząstkę Agaty.Elf z kamienną twarzą zamknął pudełko i powiedział.
- Chodź, nie guzdraj się.
Zanim wyszli strażnik
zakuł ją w „kajdanki”- pnącza. Dziewczyna bez protestów
podążała z chłopakiem... Gdzie? No, właśnie gdzie?
środa, 9 kwietnia 2014
Odcinek 12 ,,Pokój"
- Daj mi te tabletki!- powiedział Jacob.
- Już, już- odparł blondyn podając medykamenty.
Sara była zakneblowana
szarą taśmą. Próbowała się wyrywać, lecz ręce oraz nogi
również miała związane, ale w tym przypadku- sznurem konopnym.
- Jeszcze woda!- warknął zielonowłosy.
- Chwila... prowadzę- powiedział ostro zakręcając.
Po momencie dryblas podał
napój Jacobowi. Chłopak rozpuścił w nim tabletki i podsunął
dziewczynie do wypicia. Oczywiście szybko oderwał jej taśmę z
ust. Sarę bardzo to zabolało. Na początku opierała się, ale
później przymuszona przez elfa przestała. Jacob przyłożył jej
butelkę do ust, a dziewczyna zaczęła pić napój. Po chwili
usnęła.
Następnego dnia obudziła
się w ciemnym pomieszczeniu. Zdezorientowana powoli lustrowała
pokój. Podeszła do ściany i ją dotknęła. Wydawało jej się, że
czuje pod paznokciami ziemię. Dla niej było to coś dziwnego. Bo
kto normalny wykłada ziemią ściany?! Wtedy przypomniała sobie co
się stało. Porwanie, samochód, Jacob... Wszystko powróciło. Nie
mogła się uwolnić od bólu zżerającego ją od środka. Wpadła w
panikę. Chciała stamtąd uciec „kopiąc” jak kret, z tą
różnicą, że ona użyłaby rąk. Rozdrapywałaby ziemię, ale tak
jakby większość osób się spodziewała były pod nią cegły.
Waliła zakrwawionymi dłońmi o ścianę. Kiedy skończyła szlochać
i wołać o pomoc poczuła ból i pieczenie. Skuliła się w kącie,
owinęła rękami nogi, zaczęła płakać oraz kiwać się w przód
i w tył.
Po około dwóch godzinach
metalowe drzwi otworzyły się. Do malutkiego więzienia weszła mama
Sary. Dziewczyna nie mogła uwierzyć własnym oczom. Z ponuraka w
mgnieniu oka stała się najszczęśliwszą osobą na świecie.
Podbiegła do swojej najukochańszej rodzicielki i przytuliła ją,
lecz ręce dziewczyny objęły powietrze.
wtorek, 8 kwietnia 2014
Odcinek 11 ,,Las"
Sara najpierw chciała posprzątać
bałagan. Wzięła szufelkę oraz zmiotkę i zaczęła zamiatać
kawałki szkła, które leżały na jasnych panelach w salonie. Nie
kończąc sprzątać odłożyła sprzęt na podłogę i poszła na
górę do swojego pokoju. Otworzyła stare, skrzypiące drzwi i
przekroczyła próg sypialni. Położyła się na dość dużym
łóżku z baldachimem i myślała... Chciała rozszyfrować ukryte
znaczenie ciągu cyfr. Po chwili namysłu dziewczyna już znała
odpowiedź. Każda z cyfr odpowiadała jednej literze alfabetu. „A”
to było 1, „ą”= 2, „b”= 3, „c”= 4...
Wiadomość brzmiała:
„Nie dzwoń na policję,
bo ona pożałuje.”
Oczywiście chodziło o
matkę Sary. Wtedy brunetka już wiedziała, że choćby nie wiem co
nie zawiadomi organu śledczego.
Następnego dnia
dziewczyna nie poszła do szkoły. Była na to zbytnio roztrzęsiona.
Niemal cały dzień leżała w jednej pozycji i zamartwiała się o swoją mamę.
Dopiero około 15:30 zwlokła się z różowego „łoża”. Trochę
się ogarnęła i wyszła z domu. Tym razem dokładnie go zamykając.
Szła powolnym krokiem ulicą. Kierowała się na zachód do lasu na
umówione spotkanie. Nie znała dokładnego miejsca, ale pomyślała,
że jeśli będzie stać przy szosie na pewno ją zauważą.
Przypuszczała, ze przyjadą samochodem. Wypatrywała czarnego
Mercedesa. Wreszcie po jakimś czasie nadjechał. Ku zdziwieniu Sary
z auta wysiadł Jacob. Spojrzał na nią ostro swoimi fioletowymi
ślepiami i rozkazał.
- Wsiadaj!
- Nie!- odkrzyknęła dziewczyna i próbowała uciec.
Jednak zielonowłosy
złapał ją i przystawił dziewczynie zakrwawiony, krótki nóż do
gardła.
- Masz wsiadać, zrozumiałaś?- pogroził Sarze mocniej przyciskając sztylet.
- Tak, tak...- wyjęczała cichutko.
Jacob złapał ja za kark
i wepchnął do Mercedesa.
- Jedź!- krzyknął do dryblasa z kawiarni.
Ruszyli z piskiem opon.
Liebster Award
Nagrodą w moim konkursie jest nominacja do nagrody ,, Liebster Award". Zwycięskimi blogami zostały:
Czy wiecie co to jest ,,Liebster Award"?
,, Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za ,, dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował."
,, Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za ,, dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował."
Zadane przeze mnie pytania to :
1. Wolisz trampki czy koturny?
2. Co robisz zaraz po obudzeniu się?
3. Czego nie lubisz jeść?
4. Dlaczego założyłaś bloga?
5. Ilu osób ze swojej klasy nie lubisz?
6.Wytrzymałabys dzień bez komórki?
7. Czy chcesz iść do Nieba?
8. Lubisz różowy?
9. Jak często chodzisz do dentysty?
10. Twoje największe marzenia...?
11. Co byś zrobiła gdyby przejechał cię samochód?
Mam nadzieję, że jak najszybciej odpowiecie na pytania na swoim blogu. ;)
1. Wolisz trampki czy koturny?
2. Co robisz zaraz po obudzeniu się?
3. Czego nie lubisz jeść?
4. Dlaczego założyłaś bloga?
5. Ilu osób ze swojej klasy nie lubisz?
6.Wytrzymałabys dzień bez komórki?
7. Czy chcesz iść do Nieba?
8. Lubisz różowy?
9. Jak często chodzisz do dentysty?
10. Twoje największe marzenia...?
11. Co byś zrobiła gdyby przejechał cię samochód?
Mam nadzieję, że jak najszybciej odpowiecie na pytania na swoim blogu. ;)
poniedziałek, 7 kwietnia 2014
Odcinek 10 ,,Kamień" + KONKURS
„Mam jutro
przyjść czy nie? Zadzwonić na policję czy milczeć tak jak
kazali?”- zastanawiała się siedząc na czerwonej sofie w salonie.
Długo się zadręczała co chwila biorąc słuchawkę do ręki i ją
odkładając. Zamartwiając się chciała zadzwonić do Pauli, ale
po ostatniej dziwnej rozmowie jakoś nie wydawało jej się to
najlepszym rozwiązaniem.
- Co zrobić, co zrobić?- mówiła chodząc w kółko.
Dla rozluźnienia
nacisnęła przycisk i włączyła telewizję, ale nie natrafiła na
najszczęśliwszy kanał.
W tym
programie reporterzy oznajmiali o kolejnych terroryzmach. Sara czym
prędzej chciała wyłączyć telewizor, ale nie mogła znaleźć
pilota. „Tylko tego mi brakowało...” - pomyślała. Przeszukała
sofę, lecz nie znalazła zguby. Po momencie przypomniała sobie, że
położyła go za sprzętem. Gdy podeszła wziąć pilota usłyszała
huk i dźwięk tłuczonego szkła. Nagle koło jej nogi wylądował
kamień, na którym (prawdopodobnie nożem) wyryto cyfry:
18 12 7
6 30 28 20 19
18 1
22 20 15 12 4 13 8,
3 20
20 18 1
22 20 32 1 16 29 13 7
|
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
KONKURS!!!!
Warunkiem jest posiadanie bloga na serwisie blogspot.com.
Odpowiedzi proszę zamieszczać w komentarzach ;)
Czas: do 8.04.2014r. Godz. 13:00
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
niedziela, 6 kwietnia 2014
Odcinek 9 ,,Płacz"
Przerażona Sara
przeszukała jeszcze raz salon,ale nie odnalazła swojej mamy.
- Matko Boska, co się z nią stało?!- powiedziała sama do siebie.
Postanowiła
sprawdzić jeszcze na dworze. Zobaczyła tylko blondyna z kawiarni,
Który siedział w samochodzie. Podbiegła do niego, ale dryblas
nacisnął gaz i w mgnieniu oka odjechał. Załamana Sara szlochała.
- Mamo, gdzie jesteś?
Dopiero po
chwili trochę otrzeźwiała i pognała drogą, którą odjechał
czarny Mercedes. Niestety nie zapamiętała jego numerów
rejestracyjnych. W tamtej chwili nawet nie myślała o zawiadamianiu
odpowiednich służb. Po prostu biegła i biegła, i biegła, i
biegła przed siebie łudząc się, że dogoni samochód. Zdyszana,
nie mogąc dalej biec zatrzymała się i usiadła na środku szosy
oraz płakała długo i głośno.
- Nigdy cię nie dogonię!- krzyknęła przez łzy.
Czując, że
przegrała smutna wracała do domu. Jeszcze cichutko popłakiwała.
Chciała wyjąć klucze i otworzyć drzwi, ale przez zaaferowanie
zostawiła je otwarte. Weszła do środka i zobaczyła na szafce w
przedpokoju karteczkę, na której było napisane:
Jutro zmiana planów:
las za domem, 16:00.
Nie mów nikomu.
|
Dziewczyna
zrozumiała, że chodzi o jej mamę.
sobota, 5 kwietnia 2014
Odcinek 8 ,,Krzyk"
Sara wróciła
do domu. Poszła do swojego pokoju. Usiadła na łóżku smutna i
zastanawiała się czemu Jacob nie przyszedł. Nie wiadomo dlaczego
trochę się rozkleiła, przez co rozmazała sobie makijaż. Wtedy
wyglądała trochę jak miś panda. Miała się zacząć uczyć do
testu z historii, ale zadzwonił telefon. Odebrała lekko otumaniona.
- Halo.
- Przyjdę po ciebie jutro pod szkołę- powiedział zielonowłosy – O której godzinie kończysz lekcje?- zapytał.
- O 14:35- odpowiedziała Sara bez zastanowienia.
Jacob się
rozłączył. „Skąd on wiedział gdzie ja chodzę do szkoły?”-
pomyślała. Nie wiedziała co o tym myśleć. Jak ze wszystkimi
ważnymi sprawami o pomoc zwróciła się do Pauli. Wybrała jej
numer i zadzwoniła opowiedzieć o dziwnej rozmowie.
- Muszę ci o czymś opowiedzieć...- oznajmiła, ale przerwała jej przyjaciółka.
- Tak, zgódź się!- krzyknęła dziewczyna.
- Nawet nie wiesz o co chodzi...
- Tak, zgódź się!- zawtórowała jeszcze głośniej i nacisnęła czerwoną słuchawkę.
Po tej wymianie
zdań Sara czuła się nieswojo. Położyła się i wtuliła głowę
w poduszkę. W tamtej chwili usłyszała wrzask swojej mamy.
- Ratunkuuuuuuuuuuuu!
Dziewczyna
szybko zbiegła na dół, ale jej rodzicielki nie było...
Odcinek 7 ,,Dom"
Paula
stanęła przed domem Maxa. Dokładnie go obejrzała. Wyglądał na
super luksusową willę ze wszystkimi udogodnieniami. Przez
ogrodzenie dostrzegła nawet kryty basen. „Jest bardzo przystojny i
do tego jak widać obrzydliwie bogaty. Chłopak idealny!”-
pomyślała dziewczyna. Poprawiła fryzurę i zadzwoniła do drzwi.
- Ding, dong!- rozległ się dźwięk.
Po
chwili przed Paulą stanął Max i zaprosił ją do środka.
Zdejmując buty dokładnie lustrowała korytarz. Tak jak myślała w
domu również było nowocześnie. Dominowała tam szarość. Nie
brakowało też szkła, z którego zrobiono kryształowy żyrandol.
- Chodź na górę- powiedział chłopak.
- Dobrze-odpowiedziała Paulina.
Zakochani
weszli do pokoju Maxa. Dziewczyna usiadła na jego „dżinsowej”
sofie. Ta sypialnia też wyglądała stylowo. Kiedy Paula popatrzyła
się na chłopaka zaczęło dziać się coś dziwnego...
- Saszam sar czew i lar-- nucił tajemniczo chłopak wymachując rękami.Dziewczyna poczuła się jak zahipnotyzowana.
- Masz powiedzieć Sarze...
piątek, 4 kwietnia 2014
Odcinek 6 ,, Cafe "
Sara przyszła na miejsce pięć minut
przed czasem. Już nie mogła się doczekać przyjścia chłopaka.
Zdążyła jeszcze pociągnąć rzęsy maskarą i poprawić kreski na
powiekach eyelinerem. Potem zamówiła sobie latte i wypiła ją.
Czas mijał, ale zielonowłosego nadal nie było... W końcu po
dwudziestu minutach czekania ubrała się i wzięła swoją okrągłą,
ciemnogranatową torebeczkę ze „skóry” z kokardą w
biało-niebieskie paski. Kiedy wychodziła z kawiarenki minęła się
z jasnowłosym dryblasem, który powiedział ostrzegającym tonem.
-Nie ufaj mu.
Dziewczyna nie wiedziała co o tym
myśleć. Najpierw uznała, że był to jakiś wariat, jednak z
każdym kolejnym krokiem nabierała przekonania, że mogło chodzić
o Jacoba.
Dopiero gdy wchodziła na posesję
przypomniała sobie mrożący krew w żyłach wzrok blondyna.
Myślała, że jej się wydaje, ale nie, na pewno dobrze pamiętała.
Zapadły jej w pamięci wąskie źrenice i żółte tęczówki.
czwartek, 3 kwietnia 2014
Odcinek 5 ,,Miłość jest słodka"
Następnego dnia Sara spotkała się w
szkole z Paulą.
- Ja też kogoś poznałam, no wiesz takiego chłopaka...- powiedziała rudowłosa dziewczyna.
- To opowiadaj!- poprosiła Sara.
- Byłam na dodatkowym angielskim. Prowadząca oznajmiła, że mamy nowego ucznia. W tamtym momencie wskazała na chłopaka stojącego obok niej. Ma on brązowe, lekko rozczochrane włosy. Normalnie zakochałam się patrząc w jego krystalicznie niebieskie oczy. Moją uwagę przykuły też zadbane, silne ręce, które jakby mnie przyciągały do niego. Potem się przedstawił. Na imię ma Max.
- No i co było dalej?- zapytała zaciekawiona dziewczyna.
- Po angliku zaprosił mnie do kawiarni. Kupił mi moje ulubione ciastko i kawę.
- I jak było?
- Długo gadaliśmy i odkryliśmy, że mamy ta samą pasję. Kręcenie filmików.
- Zaprosił cię na następną randkę?- dociekała Sara.
- Tak, umówiliśmy się u niego w domu w sobotę- odpowiedziała szczęśliwa Paulina.
- To nie pójdziesz ze mną do Pogorii?
- Sorry, ale nie...
- Spoko, rozumiem. Miłość jest ważniejsza- zaśmiała się dziewczyna.
Odcinek 4 ,,Rozmowa"
Zaraz po wymianie zdań z
zielonowłosym chłopakiem Sara zadzwoniła do swojej przyjaciółki.
- Nie uwierzysz!- powiedziała z podekscytowaniem.
- W co?- zapytała zaintrygowana Paula.
- Gadałam z tym Jacobem na GG- niemal wykrzyknęła dziewczyna.
- Mów. Co ci napisał?
- Napisał, że jest elfem!- oznajmiła głośno.
- No co ty?!
- Mówię serio- stwierdziła stanowczo Sara.
- Pewnie ściemnia...
- Nie wiem, ale umówiłam się z nim w sobotę w centrum handlowym.
- Nie jestem przekonana czy to dobry pomysł... Jak chcesz to mogę z tobą pójść.
- Dzięki!- powiedziała zadowolona dziewczyna.
Po rozmowie z Paulą, Sara poszła
się położyć do łóżka. Zanim zasnęła długo myślała o
nieznajomym.
wtorek, 1 kwietnia 2014
Odcinek 3 ,,Numer"
W szkole Sara ciągle myślała o
tajemniczym nieznajomym. Nie mogła skupić się na żadnej lekcji.
Wszystko co usłyszała wylatywało jej drugim uchem. Kiedy wracała
do domu niemal wpadła pod samochód.
Zaraz po przekroczeniu progu domu
złapała telefon i wybrała numer zielonowłosego chłopaka. Po
czterech sygnałach Jacob odebrał telefon.
-Halo- powiedziała.
-Cześć- odpowiedział dość grubym głosem.
-Kim jesteś?- zapytała zaciekawiona.
-987564321- oznajmił.
-Co????
-Halo- powiedziała.
-Cześć- odpowiedział dość grubym głosem.
-Kim jesteś?- zapytała zaciekawiona.
-987564321- oznajmił.
-Co????
Połączenie zostało zerwane. „Co to
mogło znaczyć?!”- pomyślała. Długo przeglądała strony
internetowe. Szukała takiego samego numeru, który podał jej
chłopak. Na wszelki wypadek dziewczyna zapisała go na kartce.
Jednak nigdzie nie znalazła odpowiadającego mu kodu.
Dopiero gdy położyła się i
myślała o tym numerze, zrozumiała, że był to numer GG. Szybko
jeszcze raz włączyła laptopa i weszła na swoje GG. Napisała do
tego numeru: „Hej, kim jesteś?”.
Po minucie dostała odpowiedź: „Jestem
elfem...”.
Elf – stworzenie rodem z mitologii germańskiej. Z początku elfy były pomniejszymi bożkami natury i płodności, później były przedstawiane jako chochliki lub duszki leśne bądź wodne. W folklorze przedstawiane są jako małe, wyglądające młodzieńczo ludziki wielkiej piękności, żyjące w lasach, źródłach, studniach, a nawet pod ziemią. Wierzono, że są długowieczne, jeśli nie nieśmiertelne i posiadają różnorakie magiczne moce.(Wikipedia.pl)
Subskrybuj:
Posty (Atom)