- Cześć Paula!- krzyknęła
dziewczyna do koleżanki stojącej na przystanku.
- Siema Sara!-odpowiedziała.
- Nie uwierzysz co się
dzisiaj stało!
-No, mów!-powiedziała z
zaintrygowaniem do Sary.-Na zakręcie wpadł na mnie zielonowłosy chłopak.- oznajmiła z naciskiem na zielonowłosy.
-To rzeczywiście dziwne...- stwierdziła Paulina.
W tamtej chwili nadjechał autobus,
który zawoził uczennice do szkoły. Kiedy wchodziły po schodkach
koleżanka Sary źle stanęła i wygięła boleśnie stopę.
- Auuuuaaaa, chyba ją
skręciłam- krzyknęła kulejąc.
- Boże, co zrobimy?
- Daj mi tabletki, może
APAP?- poprosiła.
-Chwila, muszę poszukać.
Sara przez chwilę grzebała w
kieszeni. Lecz zamiast APAP'u znalazła zmiętą karteczkę, a na
niej napisany numer telefonu i imię.
516432785 - Jacob |
-Myślisz, że to od niego?
-Wydaje mi się, że tak...- powiedziała dziewczyna, zastanawiając się jak udało się nieznajomemu włożyć liścik do jej kieszeni.
-Zadzwonisz?
-Jeszcze nie wiem, ale na pewno nie w szkole- oznajmiła.
Bardzo fajny blog. Czekam na kolejne posty :)
OdpowiedzUsuń